piątek, 7 listopada 2014

Hean i Ladycode

Będąc na zakupach znalazłam fajne toppery  Hean i kupiłam 2 z nich (chyba wrócę po inne). Połączyłam go z bielą bo na niej pięknie się prezentuje. Czarny lakier to Colorama, a niebieski to Ladycode by Bell, który już dawno kupiłam w Biedronce.




Już wiem na czym polega ściąganie lakieru przez Seche Vite, którego użyłam pierwszy raz. Widać też krycie topper Hean. Na pierwszym zdjęciu cieńsza warstwa, a na drugim grubsza. Drobinki świetnie się rozprowadzają.






 
Użyte lakiery


5 komentarzy:

  1. Rewelacyjne połączenie! Top z Hean bardzo mi się podoba :-) SV bardzo lubię mimo ściągania lakieru ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. super to wygląda! i ten topper z hean jest świetny. czaję się na niego, ale znam tylko jedną drogerię, gdzie są ich kosmetyki stacjonarnie i zawsze są jakieś przestarzałe kolekcje :( więc pewnie zostaje mi kupić w końcu przez internet...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dokupilam jeszcze czarno rozowy nastepnego dnia. U mnie te lakiery znalazlam w sklepie wielobranzowym. Kupuje tam wedline :) ale w drugiej czesci maja chemie, kosmetyki, zabawki itp. Lakiery tam sa tansze niz w innych sklepach. np. ten topper kosztuje 5,99zl a z tego co pamietam na stronie hean jakies 7 czy 8zl.

      Usuń
    2. właśnie, ciekawa jestem z czego wynika taka różnica w cenie... no nic, może gdzieś znajdę te lakiery ;)

      Usuń
  3. Alez ten Hean jest śliczny! I nie ma nitek, których nie lubię :p

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś miło mi będzie jeśli napiszesz kilka słów