czwartek, 30 kwietnia 2015

Semilac 106 i 002

Szał na hybrydy trwa. Moja wierna klientka, sąsiadka i przyjaciółka (wszystko w jednym) kupiła te kolory, żeby zrobić jej nowy manicure. Do sklepu pojechała z zamiarem kupna 023 banana i indygo, ale że akurat nie mieli wzięła te 2 czyli 106 Wet  Marengo i 002 Delicate French. Pod 002 dałam biały podkład, żeby był kryjący.







Moje paznkcie po 10 dniach noszenia prezentowały się tak



Odrost już był i lakier odprysnął mi na kciuku więc wczoraj je zdjęłam. I tak uważam to za sukces, że wytrzymały ponad tydzień, bo w ogóle nie matowiłam płytki. Ściąganie Semilaca w porównaniu z Cosmetics Zone to dla mnie wielkie wyzwanie- piłowanie topu a później skrobanie. Ale paznokcie dość nie ucierpiały i wyglądają tak, już skrócone czekają aż je zaraz pomaluję. Druga ręka już pomalowana więc jej nie pokażę.



 Nie jest źle i dlatego już mam w połowie nowe hybrydowe mani (nie sądziłam, że i ja się tak tym zarażę)






niedziela, 26 kwietnia 2015

Róże- manicure hybrydowy

Paznokcie mojej siostry robione na wesele do sukienki z motywami góralskimi. Niestety zdjęcia nie są dobre, bo robione telefonem. Baza i top to Semilac, a kolory to 011, PST1 Cosmetics zone i 037 Gold Disco Semilac. Wzór malowany farbkami akrylowymi.




poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Hybrydowe mani mam i ja

No i stało się. Ponieważ przez ostatnie kilka tygodni trenuje manicure hybrydowy na znajomych i rodzinie postanowiłam wypróbować na sobie. Długo się wstrzymywałam, bo perspektywa jednego lakieru przez np. 2 tygodnie mnie przeraża. Ale z racji, że robię innym sama powinnam wiedzieć jak to jest. Robię też przy okazji próbę bazy Semilac bez matowienia płytki- chcę wiedzieć ile się będzie trzymać. Trenuję też malowanie wzorów cienkimi liniami, więc stąd wzór. Lewą ręką nie było prosto, ale jakoś dałam radę.

Kolory użyte to 034 mardi gras Semilac i 003 Cosmetics Zone, wzór to mardi gras i farbki akrylowe. Baza i top Semilac.





piątek, 17 kwietnia 2015

Naklejki całopaznokciowe BPS

Przyszła pora na trzecią recenzję produktów otrzymanych od Born Pretty Store. Są to naklejki wodne całopaznokciowe.







Przyznam szczerze, że zostawiłam je na koniec, bo nie bardzo wiedziałam jak się za nie zabrać. Nigdy tego nie robiłam (jak to zabrzmiało), ale okazało się bardzo proste. Naklejki po namoczeniu ładnie odchodziły od papierka, nie rwały się podczas nakładania i co najważniejsze dały się ładnie na nim ustawić (a bałam się, że jak krzywo położę to tak przylgnie i klapa). Dopóki się ich nie osuszy można nimi spokojnie manewrować na paznokciu. Nadmiar usuwamy zmywaczem do paznokci.



Naklejki możecie kupić w Born Pretty Store , a dokładnie tu. Regularna cena to 1,99$, ale teraz kosztują 0,99$. Jest kilka wzorów do wyboru, wszystkie bardzo kolorowe. Jeden blister zawiera 10 naklejek, czyli na jeden pełny manicure. Wymiary naklejek niepociętych to 47x57mm.Warto również zajrzeć do działu Nail Art, gdzie znajdziecie wiele ciekawych produktów do zdobienia paznokci. Zachęcam też do użycia mojego kodu rabatowego "SJL91", który obniży cenę nieprzecenionych artykułów o 10%. Wysyłka nierejestrowana zawsze jest darmowa.




A teraz czas na zdobienie.





czwartek, 16 kwietnia 2015

Co nowego

Coraz dłuższe przerwy w blogowaniu. Jakoś ostatnio nie mam weny, a pokazywanie jednego koloru na paznokciach to już dla mnie za mało. W przeciągu kilku dni robiłam 3 osobom hybrydy. Niestety nie mam zdjęcia paznokci mamy więc pokażę 2 pozostałe.

Pierwsze to paznokcie mojej siostry. Zażyczyła sobie włoskie kolory. Mi osobiście nie przypadły one do gustu, ale ważne, że ona jest zadowolona. Lakiery jakie użyłam to 003, 011 Cosmetics Zone, 260 Color It Silcare i farby akrylowe.







Kolejne są z wczoraj. W ramach wizyty mojej ulubionej sąsiadki. Kolory to 003, 033 Cosmetics Zone i 2 kolory brokatów. Szkoda, że skórki nie domyły się ładnie do zdjęcia, ale jak mówi sąsiadka "po pierwszym myciu głowy na skórkach nie będzie ani drobinki".


A teraz kilka nowości z ostatnich kilku tygodni. Lakierów nie kupiłam prawie wcale. Te, które są na zdjęciu to głównie wygrane (u MyRosesNails i w ramach bonu od BajSzer). Skusiłam się na diamentową odżywkę od Golden Rose i baze peel off Miss Sporty (jako pomoc przy stemplowaniu).



























Nowe płytki (niektóre już były na blogu). Wczoraj doszły płytki JQ. Jestem z nich zadowolona a za 10 sztuk wyszło mi 3,5$. Chyba zamówię inne. Liczyłam na płytkę od BPS w ramach udostępnienia baneru, ale nie dostałam maila zwrotnego więc jej nie wysłali. Szczerze mówiąc czuję rozczarowanie, ale trudno.






Mam jeszcze sporo nowych naklejek, ale nie chciało mi się ich wyciągać do zdjęć (leń ze mnie).


Ostatnim zakupem są lakiery Semilac. Jestem zadowolona z Cosmetics Zone, bo dobrze się trzymają i łatwo zdejmują, ale u mojej mamy nie zawsze dają radę. Dlatego zdecydowałam się przetestować Semilac. W moim rodzinnym miasteczku w sklepie kosmetycznym są po 25,50zł za 7ml więc to taniej niż przez internet i odpada przesyłka. Niestety mogłam sobie pozwolić tylko na 2 kolory, bazę i top.



wtorek, 7 kwietnia 2015

Trochę zieleni

Od kiedy prowadzę bloga  nie miałam tak długiej przerwy między postami. Przygotowania do świąt tak mnie pochłonęły, że nie miałam czasu na malowanie paznokci. Świąteczne paznokcie zmyłam zanim opamiętałam się, że nie mam zdjęcia więc ich nie pokażę.
Dzisiejsze zdobienie to kolejne podejście do płytki od Born Pretty Store BPL004. Zawsze stawiam na wyraźne stemple, a dziś naszło mnie na delikatny wzór. Mi osobiście efekt się podoba, a Wam?




























Jeśli wzór się Wam spodobał i chcecie nabyć tę płytkę zachęcam do skorzystania z mojego kodu rabatowego SJL91, który obniży cenę nieprzecenionych artykułów o 10%.