Będąc na zakupach znalazłam fajne toppery Hean i kupiłam 2 z nich (chyba wrócę po inne). Połączyłam go z bielą bo na niej pięknie się prezentuje. Czarny lakier to Colorama, a niebieski to Ladycode by Bell, który już dawno kupiłam w Biedronce.
Już wiem na czym polega ściąganie lakieru przez Seche Vite, którego użyłam pierwszy raz. Widać też krycie topper Hean. Na pierwszym zdjęciu cieńsza warstwa, a na drugim grubsza. Drobinki świetnie się rozprowadzają.
Użyte lakiery
Rewelacyjne połączenie! Top z Hean bardzo mi się podoba :-) SV bardzo lubię mimo ściągania lakieru ;-)
OdpowiedzUsuńsuper to wygląda! i ten topper z hean jest świetny. czaję się na niego, ale znam tylko jedną drogerię, gdzie są ich kosmetyki stacjonarnie i zawsze są jakieś przestarzałe kolekcje :( więc pewnie zostaje mi kupić w końcu przez internet...
OdpowiedzUsuńJa dokupilam jeszcze czarno rozowy nastepnego dnia. U mnie te lakiery znalazlam w sklepie wielobranzowym. Kupuje tam wedline :) ale w drugiej czesci maja chemie, kosmetyki, zabawki itp. Lakiery tam sa tansze niz w innych sklepach. np. ten topper kosztuje 5,99zl a z tego co pamietam na stronie hean jakies 7 czy 8zl.
Usuńwłaśnie, ciekawa jestem z czego wynika taka różnica w cenie... no nic, może gdzieś znajdę te lakiery ;)
UsuńAlez ten Hean jest śliczny! I nie ma nitek, których nie lubię :p
OdpowiedzUsuń