poniedziałek, 22 września 2014

Sensique i pierwsze proby ze stemplami

Zdobienie nieudane, gdyż przez ponad godzinę zmywałam i odbijałam na nowo owy wzór na serdecznych a i tak najlepiej wyglądało za pierwszym razem. Ale nie, ja chciałam żeby było idealnie i wyszło jak wyszło. Choć koleżanki chwała ja jestem niezadowolona. Wina obarczam stempel za parę groszy. Ale już mi siostra zamówiła na ebay ten duży stempel, który widuje na innych blogach wiec jak już przyjdzie mam nadzieje, ze wzory będą idealnie się odbijać. Bardzo się męczyłam żeby uchwycić kolor lakieru ale niestety się nie udało. Na zdjęciach wygląda nieciekawie, a tak naprawdę to róż wpadający w malinę- bardzo intensywny kolor. Pochodzi z paczki zakupionej na olx (z tego co wyczytałam jest już 3 lata po terminie ale jego konsystencja jest jak w nówce wiec zaryzykowałam i położyłam go na paznokcie- nic się z nimi nie dzieje). Baza to odzywka Luxury, na serdecznych jedna warstwa Coloramy, na pozostałych lakier Sensique Paradise island nr 231, lakier do stempli to Essence. Całość pokryta topem Essence. Zapraszam do oglądania.





























Zgłosiłam się do rozdania u Patki847

http://patka847.blogspot.com/2014/08/rozdanie-z-okazji-pierwszych-urodzin.html


3 komentarze:

  1. Moje pierwsza próba ze stemplami przebiegła podobnie: około godziny odbijania aby wyszło super, a i tak nie byłam do końca zadowolona.Mam nadzieję, że z czasem będzie mi szło lepiej. Chociaż brak mi czasu na robienie stempli :(
    Twój manicure wygląda bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale szczerze to gdy to nie chce wyjsc zniecheca. Mam nadzieje ze gdy dostane nowy stempel bedzie lepiej. I dziekuje za mile slowa

    OdpowiedzUsuń
  3. z malinowymi ładnymi lakierami zawsze tak jest, nigdy nie wychodzą na zdjęciach tak jak powinny ;)
    ale zdobienie wyszło Ci ładnie :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś miło mi będzie jeśli napiszesz kilka słów