niedziela, 14 września 2014

Inglot& Lucky w paski

Robione na szybko wiec daleko im do ideału. Baza to odzywaka Luxyry. Na to po 2 warstwy Lucky nr 398 (moj wczorajszy nabytek) i Inglot 38 (bialy ktory doproewadza mnie do szalu wiec musze rozejrzec sie za jakims innym. Uzylam tez paseczkow do zdobien. Byl to moj pierwszy raz wiec wzor nieco sie rozmazal ale az tak bardzo nie rzuca sie to w oczy. Calosc pokryta Essence Better than gel nails. Zdjecia z lampą i bez a i tak nie oddaja koloru lakieru.






2 komentarze:

  1. w ogóle nie widać, żeby coś się rozmazało. jak na pierwszy raz z tasiemką, wyszło świetnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to dlatego ze na pierwszy plan wpychalam reke prawa ktora lepiej wyszla. O dziwo bo jestem praworeczna wiec teoretycznie lewa reka powinna miec staranniejsze wykonanie. Ale dziekuje za mile slowa

      Usuń

Jeśli już tu jesteś miło mi będzie jeśli napiszesz kilka słów