niedziela, 12 października 2014
Inglot 945
Dawno nie miałam czerwonych paznokci i choć moim faworytem jest Inglot 36 to zdecydowałam się na nr 945. Lakier ładnie kryje po 2 cienkich warstwach i szybko schnie dlatego nie użyłam żadnego topu wysuszającego. Niestety przez cienkie warstwy widać każdą ryskę na paznokciach a mam ich sporo bo skórki na paznokciach usuwam bloczkiem polerskim. Myślę więc, że dziś albo coś na nich zmaluje albo pokryje topem z brokatem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odcień bardzo fajny, lubię czerwieni Inglot :)
OdpowiedzUsuń