Postanowiłammimo wszystko pokazać Wam moje ostatnie nabytki paznokciowe, a mianowicie pyłki holo. Kupiłam je u dobrej rady, ale mają je też wystawione na allegro. Koszt jednego to 2zł. Część z nich (złoty, srebrny, czy białe opalizujące) mam od lat, kilka (fiolet,róż, czerwień,zielony, turkus i szafir) kupiłam w tym tygodniu. Pyłki wcierałam w warstwę dyspersyjną koloru zbliżonego do koloru pyłku.
7 od lewej to pyłek jasno niebieski w tarty w turkus od Neonail, dwa ostatnie to pyłek opalizujący na zielono wtarty w turkus i w czarny. Ja jestem zachwycona. Sieć zalewają coraz to nowe sklepy oferujące pyłki, ale cena 5-6zł za kolor była dla mnie za wysoka więc te pyłki to tańsza alternatywa, a sprawują się całkiem dobrze.
Nagrałam filmik by lepiej ukazać jak mienią się kolory. Robiłam to pierwszy raz więc w tle słychać bajkę moich dzieci, zegar itd. Ale najważniejszy jest obraz. Może coś tam dojrzycie.
Bosko się mienią !
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!!
OdpowiedzUsuńłooo...mienią się obłędnie!! Filmik bardzo dobrze pokazuje ich błysk!:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają ;) Lubie takie błyskotki ;)
OdpowiedzUsuńnajlepiej na turkusie i niebieskim <3 takie przepiękne błyskotki <3
OdpowiedzUsuńSuper efekt;) na szczęście mam top holo z CA;)
OdpowiedzUsuńCoś w sam raz dla takiej sroki jak ja^^
OdpowiedzUsuńwow, efekt jest świetny!
OdpowiedzUsuńDziewczyny ciesze sie ze sie podobaja. Na zywo w sztucznym swietle jest moc
OdpowiedzUsuń