Wygląda jak marker i w sumie nim jest. Ale fajne w nim jest to, że można go zmyć jeśli wzór nam się nie udał. Ważne tylko by lakier bazowy był dobrze wyschnięty. Przed pierwszym użyciem trzeba przycisnąć go do podłoża i przyciskać końcówkę tak by napłynął do niej tusz. Potem pozostaje już tylko malowanie wzoru. Nie jest to trudne, ale też nie całkiem proste ze względu na naturalne krzywizny paznokci. Linie są cieńsze lub grubsze w zależnośći pod jakim kątem i z jaką siłą nacisku go użyjemy. Bardzo fajny produkt. Myślę, że skuszę się na inne kolory. Dostępny jest biały, szary, różowy, czerwony, czarny i żółty.
Pisak ten możecie kupić w Born Pretty Store , a dokładnie tu. Jego cena regularna to 5,99$ ale obecnie jest w cenie 4,99$. Zachęcam do zajrzenia na dział Nail Art, gdzie znajdziecie wiele ciekawych produktów do paznokci w atrakcyjnych cenach. Zapraszam do skorzystania z mojego kodu rabatowego SJL91, który obniży cenę nieprzecenionych artykułów o 10%. Wysyłka nierejestrowana zawsze jest darmowa.
A teraz pora na zdobienie jakie stworzyłam przy jego pomocy. Róż Lemax od BajSzer, srebrny to Golden Rose Rich Color nr 20.
śliczne mani stworzyłaś za pomocą tego cudaka :D uwielbiam łapacze snów <3
OdpowiedzUsuńMam go, ale jakoś jeszcze nie miałam okazji zrobić z nim jakiegoś mani ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny łapacz snów :) Pisak wygląda na fajny bajer, ale czy nie rozmazuje się na płytce jak się go delikatnie dotknie?
OdpowiedzUsuńDziekuje, ja nie mialam zadnych problemow z rozmazywaniem,ale nakladalam na zdobienie top jak zwykle
UsuńTeż go mam ;) Co prawda nie jest tak dokładny jak rapidograf, ale fajnie nim można zmalować niektóre elementy ;)
OdpowiedzUsuń